Nie wiem czemu ale te Święta były wyjątkowo fajne.Dziś w dyngusa o 9.00 obudził mnie dzwonek do drzwi,poszłam zobaczyć przez dziurkę i oczywiście zobaczyłam tam dwóch kolegów z klasy,pobiegłam szybko do łazienki wlać wody do wiadra otworzyłam drzwi i zobaczyłam ze nikogo nie ma i się wkurzyłam że te wiadro wody na nic,no ale jednak nie wiem jak to się stało, wyskoczyli z podwórka na schodki i mnie zaczęli lać trzema butelkami wody hahaha a ja mokra weszłam do domu po te wiadro , odwróciłam się i polałam im całe buty heh było tak ciezkie, że myślałam ze mi spadnie więc celowałam w nogi.
Po tej całej akcji, poszłam do domu po jajka czekoladowe i trochę słodyczy im dałam kurcze a ja jeszcze byłam w pizamie... jaka siara....
Jak się juz przebrałam przyszedł do mnie mój dziadek i psikał mnie perfumem męskim fuuu potem musiałam znowu się przebrać...
Gdy nastapiła godzina 10.30 weszłam na neta i tak siedziałam okolo godziny,potem patrzałam na ,,Rodzinkę,, i tak czas zleciał do 13.00 .
Później musiałam pojechać do wujka do pracy cos tam mu zawiesc , no więc moja mama zgodziła się żebym zabrala do auta Zuzie (mojego Yorka), jak wyszłyśmy juz z domu to zobaczyłam ze moje siostry siedzą już w aucie ,poszłam jeszcze z Zuzią na podwórko żeby się zalatwiła , potem próbowałam ją wziąźć ale nie chciała iśc, było ciepło a ona siadła na trawę i się uparła, na szczęśćie jakimś cudem udało mi sie ją zabrać do auta ;)
Jadąc moja mama załaczyla Muzykę na fula , zaczela śpiewac i robic jakieś dziwne ruchy, a ja z siostrami i z Zuzią patrzyłyśmy na nią jak jakies idiotki ;P
Wracając już do domu przejezdzałysmy koło Mac Donalda normalnie zrobiłam sobie takiego smaka na kurczaczki mniammi ;) no ale zamknięty był bo dziś dyngus ;P
Jak byłyśmy już w domu moja siostra chciała znowu pożyczyć ode mnie prostownicę, no ale ja tym razem się nie zgodziłam bo kupiłam ją za swoje pieniądze , długo na nią zbierałam a tania nie była ;).
Potem obejżałam sobie z mamą ,,Pamiętniki Wampirów,, jak skończyłyśmy to przyszła do mnie starsza siostra i krzyczała że popsułam jej kosmetyczkę (nie chcąco) ;P No ale jak by lalunia nie umiała jednego dnia bez niej przeżyć...oczywiśćie jest silniejsza ode mnie , żuciła się na mnie i wyginała mi palce , tak mnie jeden bolał że myślałam że mi go złamała ;P
Kurcze w Środę szkoła a mi się nie chce tak uczyc ... no i juz zaczyna się koszmar (nauka)...
A jak wam przeleciał dyngus? ;)
b fajny blog :>
OdpowiedzUsuńciekawie to wszystko opisujesz ;)
bd tu zaglądać :]
zapraszam do mnie : http://ewaa-farnaa-ef.blogspot.com/
ciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńja niestety dzisiaj w ogóle nie wychodziłam, bo jestem chora :/.
wbijaj do mnie: http://lawerol.blogspot.com/
Noo fajnie. ;D
OdpowiedzUsuńFajny blog. Jak dyngus? Hmmm... Niestety nikogo nie zmoczyłam. A ty?
OdpowiedzUsuńno przecież napisała, że oblała tym chłopakom buty xdd
Usuńfajny dzień :)
OdpowiedzUsuńja nie miałam takich mocnych wrażeń xd
Fajnie tu ^^
OdpowiedzUsuńHah, a ja już od rana byłam cała mokra, bo mam młodszą siostrę ;)
mowa-snow.blog.onet.pl
Supper twój blog
OdpowiedzUsuńKocham :***
zapraszam do mnie
Troszkę skakałaś od tematu do tematu, ale nie jest źle ;D Załapałam jak tam dzisiaj miałaś :)
OdpowiedzUsuńU mnie dyngus zleciał normalnie, nie wychodziłam z domu, bo balam sie, ze rzucą się z tą wodą na mnie ;D Pozdrawiam i zapraszam
My-Chemical-Romance.blogspot.com
Fajnie się twoje notki czyta : D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;p
maze-feelings.blogspot.com
Juz niedługo znowu swięta xD :D Superrr;d
OdpowiedzUsuńahah. brdzo fajnie, ja wracając z kościoła, zostałam potraktowana wiadrem wody, a później to już w ogóle, przyszłam do domu i się z rodzicami butelkami z wodą zaczęliśmy lać, było naprawdę mokrooo .
OdpowiedzUsuńzapraszam o mnie :
http://wszystkoczegochcesz.blogspot.com/
Dyngus był nie za mokry :))
OdpowiedzUsuńzapraszam http://thehangergames.blogspot.com/
ahahahah. Do mnie kuzyn przyjechał cała byłam mokra. Potem z koleżankami na rower pojechałam i kolegów spotkałam i lodowatą wodą lali, a ja wzięłam szlaucha od koleżanka i lałam ich ; D.
OdpowiedzUsuńMi śmingus zleciał bardzo dobrze xD. Chodziłąm do wszystkich po domach i lałam ich wodą . ;D .
OdpowiedzUsuń+ Fajnie tu u Cb . ;3 Dodaje do obserwowanych i liczę na rewanż ; 3
Jeszcze na pewno tutaj wpadne ; )
mnie bracia obudzili wiadrem wody a potem była wojna ty bardziej że mieszkamy obok rzeki i z nij braliśmy wodę.. była megaa zimna :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog :)
zapraszam do mnie:
http://heheszka55.blogspot.com/
serdecznie zapraszam: http://ki-220398.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNa blogu kolejny wpis! :) Zapraszam . ;D
OdpowiedzUsuńświetny blog, naprawdę
OdpowiedzUsuńZapraszam http://swiatloitwojusmiech.blogspot.com/
witaj, kiedyś zaczęłaś czytać mój blog http://sekretna-wyspa-tajemnic.blog.onet.pl/ informuję wszystkich , którzy zostawili jakiś komentarz, nowy rozdział , serdecznie zapraszam :D
OdpowiedzUsuń